Trase zaczeliśmy dopiero o godzinie 12:20 spotykając sie pod "blaszakiem" na skrzyżowaniu ulic zgierskiej i pojezierskiej. Stan grupy 8 osob, nie znam 5 z nich, z Grażyna miałem juz wczesniej styczność, lecz nie przeszkadza to w jechaniu wspolnie na wycieczke:)
Tutaj nasza ekipa:
Ruszamy w strne rogowa, szczeze mowiac, myslalem ze bedzie to trasa wiodąca głownie asfaltami, lecz pomyliłem sie i nasz przewodnik tak dobral trase ze mozna by bylo spokojnie na niej ustawic uaraton XC:) Zdazały sie jednak odcinki z asfaltem - takie piekne np jak ten oto załaczony na obrazku ponizej
Bedąc juz w rogowie 6 osob z naszej ekipy poszło ogladac park w rogowie, ja natomiast z Wiktorem zostalem i porobilem zdjecia mojej kochanej kozy, ktorą juz molestuje grubo ponad rok:)
Kurier Americano sie kłania:)
9:00...klucze są, plecak jest, kask jest, rower jest - pora ruszac na miasto do pracy, przesyłki nie moga wiecznie czekać, ktoś musi je dostarczyc
Do zobaczenia gdzieś w Łodzi!