Takie tam kurierowanie...ladna pogoda i inne pierdoly. Nic ciekawego poza tym ze wrocilem z pracy do domu dopiero po 20
Komentarze (2)
Wybacz mistrzu, mimo tej pogody jakos topornie mi sie jezdzilo...a moze mam zle ustawiony licznik...chyba dzis sprawdze to bo z tego co sie dzis napedalowalem to tak srednio to 87 wychodzi;/
Kurier Americano sie kłania:)
9:00...klucze są, plecak jest, kask jest, rower jest - pora ruszac na miasto do pracy, przesyłki nie moga wiecznie czekać, ktoś musi je dostarczyc
Do zobaczenia gdzieś w Łodzi!